Ja osobiście wolałam obejrzeć film niż męczyć się nad książką ale jak kto woli
przy tak rewelacyjnej książce nie da się "męczyć", widać ktoś tu się nie zna na dobrej literaturze... ale okej teraz traci sie czas nad bezwartościowym "Harrym Portierem"...
Mi się film na tyle spodobał, że w ogóle podjęłam próbę polubienia i przeczytania choć fragmentów książki. Ale długi:D
bezwartościowy Potter? Chyba kpisz...
I żeby nie było, nie wypowiadam się negatywnie o "Zemście", ale jak ktoś pisze takie bzdury o Harrym to najwyraźniej nie miał z nim żadnej styczności większej niż reklama w TV.
nie można porównywaćharrego pottera z zemstą;];];];];];]Zemsta to literatura ;];]a harry potter to komercyjna literatura ;];]nie myl pojęc
Bu! Nad czym tu się można męczyć, Ta lektura ma dosłownie kilkadziesiąt kartek i na dodatek jest pisana wierszem. Ja przeczytałem i nie żałuję. ;)
Film też widziałem xP