Film jest naprawdę bardzo fajny, Cześnik jest genialny !!! Ta rola Gajosa to jest cos niesamowitego, może dlatego, że ja sam jestem czasem jak ten Cześnik :), Papkin - masakra :), nieznałem Polańskiego od tej strony :)
Dyndalski - Olbrychski w innym wydaniu, wyszło ekstra, zwłaszcza scena z pisaniem listu i słynne "mocium panie", to wymiata poprostu
Powinno byc wiecej udanych ekranizacji :)