Ja za ten film daje 4/10 gdyż omal na nim nie zasnołem.
Tak to już jest z filmami robionymi na podstawie książki.
"Zemsta" to bardzo dobra komedia, a twórcom filmu udało się tego nie zepsuć. Wyszło naprawdę dobrze, śmiałam się wiele razy, czyli cel został osiągnięty. Jeśli ktoś nie rozumie tych, jakże wyrafinowanych, żartów, to tylko pogratulować gustu; natomiast mówi to dużo o pochodzeniu tej osoby.
Pozdrawiam !
Popieram założyciela tematu. Film nudny jak obrady sejmu. A tak w ogóle, Zemsta nie jest komedią. W Zemście nie ma nic śmiesznego. Kiler, Kilerów Dwóch, Rezerwat, Seksmisja, Rezerwat, Lejdis, Testosteron - to są komedie.
W tym co wimieniłeś nie widać żadnego dobrego tytułu...Może jeszcze Ciacho dodasz...
Bardzo lubię Kilerów i Seksmisję, Testosteron i Lejdis też mnie śmieszą (choć pewne momenty w dwu ostatnich co nieco mnie rażą) ale trudno je porównywać do Zemsty, która jest ekranizacją - jak by nie było - wybitnego dzieła literackiego. I tak to już z tą literaturą jest - trzeba się w niej rozsmakować. Zwłaszcza wtedy, gdy pisana jest wierszem. Jedni rozsmakują się wcześniej, drudzy później, trzeci wcale - i też nie ma tragedii (pod warunkiem, ze te dwie pierwsze grupy nie wyginą jak dinozaury).
Mnie osobiście wersja Wajdy bardzo przypadła do gustu, każda scena to dla mnie perełka, której przyglądam się ze smakiem. Aktorzy dobrani znakomicie, świetna gra, kostiumy, scenografia. Rarytas. Nie znaczy to jednak, że lekceważę wymienione na początku posta produkcje i uważam je za coś gorszego. Po prostu to zupełnie coś innego.
Szpszakal ju już widzię że jesteś dzieckiem...Gdy podawałeś tytuły to napisałeś rezerwat dwa razy...
chodziło mu zapewne że mu się bardzo podobał. Wyzywanie ludzi w niczym ci nie pomoże. Lejdis i testosteron rzeczywiście są nieporównywalne do Seksmisji i do kilera.